Czy stać nas na miłość?

Teatr i literatura próbują przekonać nas, że przez krytyczną refleksję mogą brać udział w naprawianiu rzeczywistości. Za słowami muszą iść jednak czyny i decyzje. W przypadku Magicznej rany tak się nie dzieje.

Subskrybuj Misia

Krakowski spektakl w atrakcyjnej formie porusza sprawy szczególnie bliskie młodym widzom – samotność, chęć posiadania przyjaciela, odpowiedzialność za własne zwierzątko.

Pułapka na retromanów

O co toczy się gra? O władzę i sukces, o pozycję społeczną i prestiż – ale też o coś znacznie głębszego: o własną tożsamość, o miejsce w świecie, o granice, które jesteśmy gotowi przekroczyć, by stać się kimś.

W co się bawić?

Ten świat jest jak plac zabaw, na którym bez skrępowania dokazują: dwa ciała, kilka reflektorów żarowych z klapkami, jeden mały i okrągły reflektor ledowy, zwoje kabli i cienie.

Ślady po strzałach Amora

Akcja spektaklu sączy się raczej, niż wartko płynie. Dominuje minimalizm. Światła przyćmione, ruchy i działania oszczędne. Trochę jak w konwencji Tanztheater, stajemy się świadkami dramaturgii ciał i codziennych zdarzeń.